1.Jestem tutaj po raz kolejny tłem. A chciałbym wyleźć dalej, żeby już widzieli mnie. Nie da się, to zrób wszystko by się dało. Jak jest mało to daj więcej, może inni to zauważą kiedyś A jak nie da się wcale, to licz na wiarę Idź dalej i szalej stale, na skale znaczenia w miarę marzeń Ilu tutaj ludzi już poleciało dalej. Nie chce mi się liczyć, ale oni mieli power. I chciałbym też tak kończyć. Z forsą lub bez forsy, ale wciąż radosny. A nie, myśleć ciągle ile mi zostanie. I czy starczy mi na obiad czy kolacjo-śniadanie. I czy moja kobieta nie zechce mnie skreślić Czy dam jej to szczęście z miłości bez pieniędzy. Czy to wszystko ma sens? Jeśli ciągle bym tak myślał już by tu nie było mnie.
Ref: A Ty unieś powieki i obudź się w końcu. Życie to nie tylko Twój rozwój. I nigdy nie pozwól, by krzywdy się działy, Kumplowi, czy wrogom, ziom pieprzyć podziały! x2
2. Jedni mają jakiś plan na to. I wiesz tato, kiedyś będziesz ze mnie dumny, za co? Kupię pierwsze auto, firmę jaką, Może założę, kiedy oni już upadną, nie wiem. Po roku jakoś,kupię dom za coś I powiesz mi ze radze sobie w życiu jako tako. Po dwóch latach firmy tracą swój interes, gaszą . I ja zostanę na lodzie, pewnie z nową pracą, Nie wyląduje na ulicy, nie ma opcji takiej. Bo starasz się dla dzieci i dla żony raczej. Firma splajtuje i ja zostaję z niczym. Zostaną mi dzieci i rodzina będzie na mnie liczyć Zrobię interes życia, sprzedając ubrania. Które kiedyś przez rap jakaś szfalnia mi dala. Później powiem, że zarabiam mniej niż ktoś tam gadał, Bo ta firma, w której robię, trochę przesadza
Ref: A Ty unieś powieki i obudź się w końcu. Życie to nie tylko Twój rozwój. I nigdy nie pozwól, by krzywdy się działy, Kumplowi, czy wrogom, ziom pieprzyć podziały! x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.