Ja już nie muszę, ja nic nie chcę Nic tak naprawdę mi nie trzeba Ja z tobą mogę, lecz pamiętaj Nie proś mnie o nic, nie nalegaj Może pójdziemy, może do mnie Może do ciebie, obojętne Może na kawę albo może Może przez chwilę będzie pięknie?
Tylko nic sobie nie obiecuj Nie onieśmiela mnie twa bliskość Nie robię planów, nawet małych Jutro to zbyt daleka przyszłość Może kochałam wiele razy Raz może nawet do szaleństwa? W sercu została tylko pustka Na jeszcze większą nie ma miejsca
Mnie już nie biorą te westchnienia Te głupie wiosny i księżyce Mam kiepskie nerwy, złe nastroje Cóż, nie najlepiej znoszę życie Żyję zwyczajnie, higienicznie Wreszcie donikąd się nie spieszę Chcę resztę drogi przejść spokojnie Nie chcę zbyt szybko być na mecie
[2x:] Tylko się nie łudź, że to poza Że się w iskierkę nagle zmienię Daj sobie spokój, zrozum wreszcie Widzisz nie mnie, lecz swe marzenie Dobrze, więc chodźmy, lecz pamiętaj Gdy świt złudzenia ci zabierze Odejdź i nie mów ani słowa Bo jeszcze w końcu ci uwierzęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.