Gdy o tobie mówię, słów brakuje I w uporze schodzę w dno milczenia Gdy na ciebie patrzę, nagle czuję Jak się zamieniamy w biel kamienia
Nie, nie, nie, nie mów, że ci żal (Nie mów, że ci żal) Podróży w zachwycenia Gdzie dotyk był miłością Od świtu aż po zmierzch
Nie, nie, nie, nie mów, że ci żal (Nie mów, że ci żal) Powrotu z wyspy słońca Zapomnij, że istniałam Nie było mnie
Gdy przy tobie jestem, szukam nieba Lecz w dotyku dłoni łzę znajduję Gdy o tobie myślę, myśl zamiera Już cię nie pamiętam, już nie czuję
Nie, nie, nie, nie mów, że ci żal (Nie mów, że ci żal) Podróży w zachwycenia Gdzie dotyk był miłością Od świtu aż po zmierzch
Więc nie mów, nie mów, że ci żal (Nie mów, że ci żal) Powrotu z wyspy słońca Zapomnij, że istniałam Nie było mnie
Nie było mnie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |