Na ulicy Miedzianej Jeszcze drzewa te same Na ulicy Miedzianej Dawne mury i bramy W prostokątach chodnika Zapisanych jak karty Znajdziesz okruch barykad Ziemi kiedyś wydarty
Tylko tam, tylko tam Gdzie mój dom na warcie stał Strzegąc nocy mych i dni Nie ma nic, nie ma nic Padał deszcz, szumiał wiatr Za oknami huczał świat - Tarczą był ze wszystkich stron Stary dom
Na miasto spadł żałoby ptak Trysnęły z chmur ogniste róże I pasażami biegł po murze Śmierci znak Iskier deszcz, dymów wiatr Zewsząd kul zbłąkanych grad - Chronił mnie w wojenną noc Wierny dom
O dwa kroki noc miejska Pejzaż jasny i gwarny Mnie przykuwa do miejsca Blask niemodnej latarni Pies przydreptał - a pójdziesz! Cienie w bramach się czają Nie poznają mnie ludzie Chociaż domy poznają
Tylko tam, tylko tam Gdzie mój dom na warcie stał Strzegąc nocy mych i dni Nie ma nic, nie ma nic Pada deszcz, szumi wiatr Słyszę pieśni z tamtych lat - Jestem tu, choć zginął on Stary dom
[2x:] Ocalił mnie i runął w kurz I nie zmartwychwstał owej wiosny A dzisiaj w miejscu tym wyrosły Krzewy róż Jakiś skwer, parking aut Trudno dziś odnaleźć ślad - Moją śmierć na siebie wziął Wierny dom
Wierny dom Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|