Pejzaż ten Z melancholią w tle Deszczową zimą szary spleen Pejzaż z bielmem Ckliwy tren O prześnionym śnie Mało czytelne...
To, co było, co jest Będzie - pal sześć, to dym
Pejzaż ten Melancholii mgła W uśpionych nerwach słaby puls Ledwo drganie W sercu cień Pod powieką piach Oto mój pejzaż...
"Bądź jak kamień!" - Słyszę w krąg - "Nie wyciągaj rąk I nie kuś zdarzeń złych!"... I krzyczą: "Stój!" (Krzyczą: "Stój!") Gdy w pejzaż mój Powracasz ty
Obraz dni Które tracą twarz Chociaż zamglony, wraca tu W ciepłej gamie Znowu ty Pierwsze skrzypce grasz Świecisz jak diament...
"Bądź jak kamień!" - Słyszę w krąg - "Nie, nie wyciągaj rąk I nie kuś zdarzeń złych!"... I krzyczą: "Stój!" Gdy w pejzaż mój Powracasz ty
("Bądź jak kamień!") "Bądź jak kamień!" - Słyszę w krąg - ("Nie wyciągaj rąk) "Nie, nie wyciągaj rąk I nie kuś zdarzeń złych!"... I krzyczą: "Stój!" (Krzyczą: "Stój!") Gdy w pejzaż mój Powracasz tyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.