Popłynę białą łodzią, tam gdzie inni nie mogą Za horyzontem będzie lodzio miodzio Świeci słońce nad wodą, leżysz na piasku obok W głowie masz tylko jedno - lodzio miodzio
(Kochani, kochani! Formacja Joł zaprasza na lody)
Kiedyś będę nadzianym gościem I kupię sobie wielki jacht Wiem, że ukraść byłoby prościej Ale nie chcę oglądać Cię zza krat Kochana, kiedyś zabiorę Cię w trasę Drogie kamienie rozsypię u Twych stóp I dyskoteki w okolicy będą nasze Dziś wszystko, co Ci mogę dać, to waniliowy lód
Ref.: Popłynę białą łodzią, tam gdzie inni nie mogą Za horyzontem będzie lodzio miodzio Świeci słońce nad wodą, leżysz na piasku obok W głowie masz tylko jedno - lodzio miodzio Bo latem bywa tak, chcesz poczuć loda smak Dziewczyno, nie bój się i daj mi jakiś znak Bądź moją cycoliną, ja dam Ci tu bambino Nim jesień znowu przyjdzie, żyjmy chwilą
(Trzy gałki poproszę, no mogą być cztery! Jak pani się upiera, nie ma problemu!)
Lato się skończy, lodziarnie zamkną drzwi Na gałkę w waflu nie będzie więcej szans Nim stąd wyjadę, zostawię Ci tę myśl Na białą łódkę odłożyłem hajs Wszystko, co piękne musiało skończyć się Ale wakacje znowu znajdą nas I w samotności pamiętaj o tym, że Na lodzio miodzio przyjdzie jeszcze czas
Ref.: Popłynę białą łodzią, tam gdzie inni nie mogą Za horyzontem będzie lodzio miodzio Świeci słońce nad wodą, leżysz na piasku obok W głowie masz tylko jedno - lodzio miodzio Bo latem bywa tak, chcesz poczuć loda smak Dziewczyno, nie bój się i daj mi jakiś znak Bądź moją cycoliną, ja dam Ci tu bambino Nim jesień znowu przyjdzie, żyjmy chwiląTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.