Dziennik ekspedycji misji nr 516/30 Kryptonim Uroboros
Dziwnie znajome miejsce Ta sama gęstość powietrza I unoszący się ohydny zapach Który przyprawiał o zmarszczki na twarzy W odruchu odrazy Nie miał czasu na refleksje Pozostała mu jedynie wiara Że może uda się odnaleźć śmiałków Gotowych na walkę do utraty tchu Nim wszystko znów zatoczy błędne koło I rozsypie się w pyłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.