Nigdy nie mów, że jest źle Kiedy jestem jeszcze blisko Kiedy wierzę aż za dwie Że się uda, uda wszystko
Nigdy nie mów, nigdy nie Nigdy nie mów do mnie zawsze Tylko ratuj, ratuj mnie I nadejdą dni łaskawsze
Nie kochaj mnie, nie aż tak Nie pytaj kto z nas Jest aktorem, a kto widzem Nie kochaj mnie, nie aż tak I nie mów kocham Tuż po chłodnym nienawidzę
Nigdy nie mów, że jest źle Gdy nad naszym niebem granat Lepiej ratuj, ratuj mnie No i spróbuj czas okłamać
Nigdy nie mów, że to ja Że to tylko moja wina Kiedy smutek, tak jak łza Spada myśląc , że to finał
To ja, ja wysyłam S.O.S To S.O.S nie dostrzeżone To ja, ja wysyłam S.O.S Od lat tak samo w twoją stronę
Nie kochaj mnie, nie aż tak Nie pytaj kto z nas Jest aktorem, a kto widzem Nie kochaj mnie, nie aż tak I nie mów kocham Tuż po chłodnym nienawidzę
To ja, ja wysyłam S.O.S To S.O.S nie dostrzeżone To ja, ja wysyłam S.O.S Od lat tak samo w twoją stronę Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|