W mokrym parku mokre ławki Z mokrych drzew opada deszcz W gniazdach siedzą mokre kawki Mokry z nami chodzi zmierzch A w kawiarniach za szybami Siedzi wiele młodych par Lecz my chcemy zostać sami Szepty mógłby spłoszyć gwar
Mamy za mało siebie na co dzień Za krótko trwa nasz dzień Ptaki za wcześnie milkną w ogrodzie Dzieli nas nocy cień Mamy za mało siebie dla siebie Każda noc dzieli nas Może to dobrze, może to lepiej Wszystko ułoży czas
Dzwonią w ulicach nocne tramwaje W bramie śpi nocny stróż Wraca do domu zmęczony grajek Z bukietem zwiędłych róż I znów stoimy przy mojej bramie I znów odejdziesz sam Jutro, pojutrze przyjdziesz, zostaniesz Klucz jeden starczy nam
Mamy za mało siebie na co dzień Za krótko trwa nasz dzień Ptaki za wcześnie milkną w ogrodzie Dzieli nas nocy cień Mamy za mało siebie dla siebie Każda noc dzieli nas Może to dobrze, może to lepiej Wszystko ułoży czasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.