Ściany między ludźmi Ściany coraz cieńsze Słychać przez nie kłótnie Słychać przez nie wiersze Słychać, kto się śmieje I kto późno wraca Że koń, Stasiek, drzewo Że stół, forsa, praca
Ściany między ludźmi Ściany coraz cieńsze Truł się jeden facet Na czternastym piętrze Proszków się nałykał I chciał oknem skakać Ale nie wyskoczył Wolał siąść i płakać
Tak gadają do mnie Każdego wieczora Ściany między ludźmi Ściany cieńsze coraz Siedzę sama w kuchni A tyś właśnie zasnął Kuchnię mamy ciemną Przyszłość mamy jasną
Ściany coraz cieńsze Jak się dzieje zatem Że umieją przecież Ukryć nas przed światem A my tak wierzymy Że one nas chronią Jak wierzymy naszym Ustom, oczom, dłoniom
Ściany między ludźmi Ściany coraz cieńsze Kryją się w nich kłótnie Kryją się w nich wiersze I miłość największą Kwiaty najczerwieńsze Ściany owe kryją Ściany coraz cieńszeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.