Przy stoliku kawiarnianym Zamyśleni o tym samym Owinięci dymu cieniem Tylko w siebie zapatrzeni Wygłodniali, niecierpliwi Snem na jawie, jawą snu Czekający tylko chwili Kiedy nam zabraknie tchu
Rozmawiamy o pogodzie Każde słowo w środku puste Rozmawiamy o pogodzie Do swych ust zbliżając usta Rozmawiamy o pogodzie Dotykając swoich dłoni Rozmawiamy o pogodzie Chcąc przed sobą się obronić I choć przecież dobrze wiemy O tym, co dziś będzie z nami Rozmawiamy o pogodzie O pogodzie rozmawiamy
Czy nas obudziły ptaki Czy nam wróżą czas jednaki Czy przekażą słowa, po co Usta ustom, oczy oczom Wypaliła się bez reszty Barwa nocy w popiół dnia Ale nam nieśpieszno jeszcze Jeszcze to, co było, trwa
Rozmawiamy o pogodzie Każde słowo w środku puste Rozmawiamy o pogodzie Do swych ust zbliżając usta Rozmawiamy o pogodzie Dotykając swoich dłoni Rozmawiamy o pogodzie Chcąc przed sobą się obronić I choć przecież dobrze wiemy O tym, co dziś będzie z nami Rozmawiamy o pogodzie O pogodzie rozmawiamy
O pogodzie rozmawiamy Rozmawiamy o pogodzie Porozmawiajmy o pogodzieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.