Nieznani stoimy przy sobie Już w oczy jak dawniej nie patrząc Nie wiemy co począć z rękami A słowa niewiele już znaczą Zmienić nie można niczego Już nawet i kłamstwa są niczym Co ty nazywałeś miłością Jak widzisz przestało się liczyć
Światem naszej miłości była iskra wesoła Gwiazdka śniegu na rzęsach która krótko trwa Z iskry ledwie zostaje smak gorzkiego popiołu A ze śniegu ze śniegu łza Nie ma ciebie chociaż jesteś jeszcze blisko Nie ma ciebie jak oswoić pustą dłoń Nie ma ciebie chociaż dalej trwa to wszystko Nie ma ciebie Orfeuszu świat się cofa w mrok Orfeuszu świat się cofa w mrok
Byliśmy wszędzie ze sobą Obiegliśmy lasy i parki A teraz krok jeden wystarczy By odejść bez żalu i skargi Gdzie się podzieją te drzewa Co kwitły dla naszej miłości A dokąd odejdzie ten ogród Co długo i chętnie nas gościł
Światem naszej miłości była iskra wesoła Gwiazdka śniegu na rzęsach która krótko trwa Z iskry ledwie zostaje smak gorzkiego popiołu A ze śniegu ze śniegu łza Nie ma ciebie chociaż jesteś jeszcze blisko Nie ma ciebie jak oswoić pustą dłoń Nie ma ciebie chociaż dalej trwa to wszystko Nie ma ciebie Orfeuszu świat się cofa w mrok Orfeuszu świat się cofa w mrokTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.