Spotkałam go w knajpie na Rue de Hasard a podły to był bar. On oczy miał zimne, okrutne i złe i rzekł tylko tyle - Santa Fe, Santa Fe
To miasto jest jak płomień, Santa Fe, Santa Fe, powraca znowu do mnie - czy to sen, czy to sen - te mury jak ze złota, Santa Fe. Jedyna ma tęsknota woła mnie, Santa Fe, Santa Fe. To miasto jest jak płomień, Santa Fe, Santa Fe, Santa Fe.
I żyłam z nim potem na Rue d'Obsession choć kochał jeszcze dwie, lecz prawda znikła daleko we mgle, gdy szeptał mi czule - Santa Fe, Santa Fe.
To miasto jest jak płomień, Santa Fe, Santa Fe, powraca znowu do mnie - czy to sen, czy to sen - te mury jak ze złota, Santa Fe. Jedyna ma tęsknota woła mnie, Santa Fe, Santa Fe. To miasto jest jak płomień, Santa Fe, Santa Fe, Santa Fe.
Gdy odszedł ode mnie na Rue de Question spojrzałam w oczy złe, szepnęłam - odchodzisz? Czy z tamtą? Czy z tą? On rzekł tylko - Santa Fe, Santa Fe.
To miasto jest jak płomień Santa Fe, Santa Fe powraca znowu do mnie - czy to sen, czy to sen...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.