Senność taka mnie morzy Kto mi z pięści przyłoży? Kto mnie wreszcie obudzi Boże jak mi się nudzi!
W każdej nodze paraliż prodiż, pastiż, azaliż Do niczego nie doszłam... Bo nigdzie nie poszłam.
Nie widzę nigdzie rady na takie niedowłady Kto mi myśli podłechce? Boże jak mi się nie chce!
Czuję wielkie tęsknoty zabrać się do roboty Kto mnie do niej zabierze? Umrę jak tak poleżę...
Może ktoś się zlituje bo się całkiem zmarnuję! Potencjał we mnie drzemie tylko, że nie chce się mnie...
Nie ma z nikąd pomocy powieszę się dziś w nocy! I na świat się obrażę i wam wszystkim pokażę!
Albo, w sumie, w ogóle na to trzeba mieć sznurek... To za dużo roboty Boże nie mam ochoty!
Los okrutny jest dla mnie doświadcza bezustannie Rymuję coraz gorzej Niech mi ktoś pomoże!
Jeszcze raz to spróbuję... bo się słabo coś czuję jakby stratował mnie słoniec.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.