Pomiędzy ustami a brzegiem pucharu, głębiną a niebem, pomiędzy szaleństwem a złem jest czas na zadumę i sen.
Przemija uroda jak sława, a cnota pozostać nie rada. I nie wiem, co po nas na dnie — na pewno nie diament, o nie.
[2x:] Przemija uroda w nas, w zdumieniu i w oczach gwiazd, przemija uroda jak nagła pogoda, jak zima w La Paz.
Pomiędzy oddechem a śniegiem, pomiędzy zadyszką a biegiem, pomiędzy intrygą a grą jest czas na wytchnienie, na dom.
Przemija uroda i zdrowie, ławeczka w Łazienkach nam w głowie. Zapytasz, co po mnie na dnie — na pewno nie feniks, o nie.
[2x:] Przemija uroda w nas, w zdumieniu i w oczach gwiazd, przemija uroda jak nagła pogoda, jak zima w La Paz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.