Miasto mimów i lunatyków Miasto jak z chorego snu Zero głosów, zero krzyków Śmiech to ulubiony wróg
Między ludźmi niewidzialne Wyrastają mury szkła Słowa wielkie, słowa małe Nie wyklują się na świat
Patrz mi na usta W takiej godzinie i w takim mieście Dzieci i ryby Głosu nie mają - wy w to nie wierzcie
Patrz mi na usta Para oddechów to wielka siła Nie takie mury Nie takie lody dawno stopiła
Wielką ciszą porażone Giną ptaki w klatkach szkła Ponad nami jasno płonie Zimnych gwiazd błękitna stal
Patrz mi na usta W takiej godzinie i w takim mieście Dzieci i ryby Głosu nie mają - wy w to nie wierzcie
Patrz mi na usta Para oddechów to wielka siła Nie takie mury Nie takie lody dawno stopiła
Patrz mi na usta W takiej godzinie i w takim mieście Dzieci i ryby Głosu nie mają - wy w to nie wierzcie
Patrz mi na usta Para oddechów to wielka siła Nie takie lody dawno stopiła
Patrz mi na usta W takiej godzinie i w takim mieście Dzieci i ryby Głosu nie mają - wy w to nie wierzcie
Dzieci i ryby Głosu nie mają - nigdy w to nie wierz Patrz mi na usta Czytaj mi z oczu i idź przed siebieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.