Zamykam grę, raperzy muszą to docenić, Każdy raper, który był tu musi coś zmienić, Każdy gość z podziemi, mainstream'u, tv Robi teraz krok w tył i spierdala z wizji, Mam dość tego syfu, raperów wypadających z bitu, Dość grafomanii i wciskania kitu, Jesteś powodem przez, który nawijam, Teraz ja będę powodem przez, który Ty nawijasz, Mam dość idiotów bez zębów z przodu, Rapujących do prochów z podjebanego wozu, Zamykam grę, dla tych z dupy romantyków, Z których liryzm zrobił ofiarę złego dotyku, Mam dość raperów w My Music, Nie umiesz inaczej zarabiać? To pchaj bluzy. Mam dość pedałów w brylach od podwójnych, Już nie wiem czy są bardziej czuli czy czujni? Mam dość ofowców kiwających do dropsów, Których zaczął nagle jarać widok klamek w pokoju. Zamykam grę dla tych tępych polskich fanów, Co wyjęli łeb z piachu by przytakiwać stadu. Jestem serum, raperzy mogą mówić mi Jezus I ukradłem im teraz sens wszystkich wersów. Kasuję tę grę, robię restart, będę ją nakręcać, Raperzy będą nie spać po nocach, Tysiące rozpalonych świateł w blokach, Ranem nie wyspane gęby przed ekranem, W blokach na starcie, ja strzelam i strzelam otwarcie, Pierdole rap grę jak ona pierdoli mnie, Patrz ale pierdole ją mocniej, bo mam dłuższy staż, 10 lat w undergroundzie jak Bóg, i po co mam się wybić skoro raperzy spadają na bruk.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.