Ref.: Czas Twoim wrogiem. Uciekasz od siebie. Już nie jesteś swoim bogiem. Mówisz dlaczego nie wiem. x4
Wołają głosy bólu i cierpienia Ciebie. Nie reagujesz, nie wiesz, nie umiesz, nie rozumiesz siebie. Nie chcesz patrzeć w tył, przed siebie idziesz. W tym wielkim świecie nawet Ty zginiesz. Przeszłość zamazana idziesz do przodu. Teraz wszystko co robisz, robisz bez powodu. Wspomnienia powracają, złamane serce. W jednej szczęście, pieniądze w drugiej ręce. Widzisz przeszywający bólem wzrok. Każde przeżycie, jeden wielki szok. Na łaskach żyjesz przez cały czas. Samotność, kłamstwo coś co dobrze znasz. Nienawiść, cierpienie, nienawidzi Ciebie świat. Każdy człowiek to szmata i taki jest fakt. Ździry i szmaty po tym świecie chodzą. Fałszywi kłamcami teraz się rodzą. Nie ważne jaki temat, każdy ma dylemat. Nie ważne czy dramat, czy może też poemat. Dzieciństwo pozostawione w przeszłości. Nienawiść i cierpienie w Twoim sercu gości. Nie masz litości do tego co robisz. Nad wieloma sprawami do tej pory się głowisz. Nie wiesz wielu rzeczy, pozostawiony w niewiedzy. Twoimi wrogami okazują się koledzy. Kochać nienawidzi, nienawidzić kocha. Nie wpierdalaj się jeśli to nie Twoja brocha.
Ref.: Czas Twoim wrogiem. Uciekasz od siebie. Już nie jesteś swoim bogiem. Mówisz dlaczego nie wiem. x4
Wszystko odpychasz na bok, najważniejsze Twoje zdanie. W szkole jak zwykle opierdalanie. Czysta patologia, bez zobowiązania. W Twoim umyśle nie ma pohamowania. Czas goni, a Ty uciekasz. Na miliony spraw do tej pory narzekasz. Pierdolona pułapka, bez odwrotu. Do rzeczywistości nie ma powrotu. Nienawidzisz siebie, nienawidzisz świata. Nienawidzisz wszystkich, bo każdy to szmata. Krystaliczna woda, podrapane buty. Idziesz w pogoń, a w słuchawkach ulubione nuty. Zamknięty świat, umysł otwarty. Nie wiadomo co dziś rozegrają karty. Nie rozumieją tego, sam nie rozumiesz. Wszystko jest inne i wyróżniasz się w tłumie. Do Twojej osoby skierowane słowa. Milion myśli na minutę, przepełniona Twoja głowa. Urazy nie chowasz, obraza majestatu. Nie ma o czym mówić, więc nie ma tematu. Wiele rzeczy, wiele spraw, wiele fałszu, wielu ludzi. Teraz kłamstwo już żadnych emocji nie budzi. Zdrada, w powietrzu fałszu smak. Masz już wszystko, ale czegoś Ci brak. Nie widzisz wad, nie widzisz zalet sytuacji. Na każdym kroku próbujesz uniknąć kompromitacji. Odcięty od świata i rzeczywistości, nie ma osobowości i nigdy nie zazna uczuć złości i miłości.
Ref.: Czas Twoim wrogiem. Uciekasz od siebie. Już nie jesteś swoim bogiem. Mówisz dlaczego nie wiem. x4 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|