Ref. 2x Nawet jakbyś mnie znał, nie miałbyś pojęcia kim jestem Nawet jakbyś mnie znał, nadal nie wiedziałbyś co dzień przyniesie Rozjaśniam niebo lub przyciągam chmury, zależy co podpowiada dusza Każde z nas to dzieło - dzieło sztuki, a wyższa siła obezwładnia ludzi
1. Mamo nie płacz, twój syn jest raperem, nareszcie twój syn siedzi za sterem Tłuczę butelkę, wyrzucę nakrętkę, spontanicznie luźny track rzucę w net ej! Albo jesteś albo nie ma cię, w górę ręce, później Jack'a lej! Jestem typem, który chciałby więcej, gdyby nie głuchy słuchacz grałbyś nędznie Generalnie daję przykład tym, którzy chcą być wysoko, lecz nie wyżej od Boga Dmucham tym w ryj przegrańcom schylającym się upadając, tym niżej niż Wdowa Nielubiany przez wszystkie środowiska bo na co dzień podludzi krzywdzę - to ja! Oni wciąż w napięciu, bo znienacka wyskoczę, zabiorę i zniszczę ich #Troja Bo to więcej niż rap! To wszystko co mam prócz nadziei i dragów w kieszeni Mimo to że w niebie Pan Bóg dzieli, wiedz że nie ma pewnie czarów na ziemi Dobrze pamiętam te czasy, w których problemy były zbyt trudne a kobiety zbyt łatwe Zatem zakładali trutkę na duszę powodując tym mentalne rozterki i zaćmę Naprawdę już czasami nie widzę siebie w odbiciu Wieczorem momentami zostawiam siebie w kieliszku 'Noc oczyszczenia' - jestem na etapie duchowym, w którym już nie boję się ludzi Dlatego bez broni chodzę modląc się przez miasto by nie być jak oni, by się nie skurwić!
Ref. Nawet jakbyś mnie znał, nie miałbyś pojęcia kim jestem Nawet jakbyś mnie znał, nadal nie wiedziałbyś co dzień przyniesie Rozjaśniam niebo lub przyciągam chmury, zależy co podpowiada dusza Każde z nas to dzieło - dzieło sztuki, a wyższa siła obezwładnia ludzi
2. Pieprzona obojętność nadal tworzy gorzką dekadencję Nic nie dorabiam słowami lecz za to mam pełen etat w piekle Już nic nie liczy się, nic nie dziwi mnie a w moich snach skaczą z bloków Powiedz katom, że jestem gotów, wrogów pozostawiam w postaci prochu Podobno w gwiazdach przeczytasz wszystko lecz dla nich to wciąż nieprawdopodobne A w każdą sobotę topią myśli o tym, że w poniedziałek znowu staną w robocie Nie mam już czasu na nic, nie ma granic, mówię sobie 'będzie co ma być' Twój krzyk na mnie nic nie zmieni, zanim zaczniesz szczekać lepiej zerknij na smycz ziom Żaden pit stop - idź stąd! Mój charakter mi nie pozwala na klęskę Ja to Hip-Hop dziewczynko! Trenuję ten rap, bo wciąż leci siara na Esce Dla nich zostanę tym myślo-zbrodniarzem, który płynie bez celu denerwując matołów Inni planowo od dawna nie myślą wcale, ja działam na przekór prowokując masonów Oni trzymają w dłoni strzykawkę skracającą życie tuż po samym porodzie GMOwcy zacierają ręce zarabiając miliardy rocznie na samym nowotworze Proszę wyjdź na chwilę z tej swojej iluzji, harmonii Spójrz przez pryzmat prawdy nawet, gdy ta prawda zaboli
2x Ref. Nawet jakbyś mnie znał, nie miałbyś pojęcia kim jestem Nawet jakbyś mnie znał, nadal nie wiedziałbyś co dzień przyniesie Rozjaśniam niebo lub przyciągam chmury, zależy co podpowiada dusza Każde z nas to dzieło - dzieło sztuki, a wyższa siła obezwładnia ludziTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.