Siedzisz, zamulony, parkiet czeka rozpalony, Lepiej chodźmy na balety, puszczę hita z konsolety
[REF.]
Cała sala, jest nasza, A ty udajesz Judasza, Bo jak się nie ruszysz, To inaczej skruszysz. Cała sala, jest nasza, A ty udajesz Judasza, Bo jak jak się nie ruszysz, To inaczej skruszysz.
Już nastała, ta godzina, Gruba biba, się zaczyna, Przestań gapić się w sufita, Lepiej tańcz w rytm, tego bita.
[REF.]
Cała sala, jest nasza, A ty udajesz Judasza, Bo jak jak się nie ruszysz, To inaczej skruszysz. Cała sala, jest nasza, A ty udajesz Judasza, Bo jak jak się nie ruszysz, To inaczej skruszysz.
Panie i panowie, na sali pojawił się Gracjan Roztocki! Wszyscy ręce w górę! I bawimy się!
[GRACJAN]
Co cię tak pachaliżuje? Bo ja tego nie pojmuje. Stoisz pionem niczym kłoda, Dawaj Jessi, noc jest młoda. Nie ma co marnować czasu, Głośnik pęka już od basu. Nie bój się i bądź szalony, Tłum cie złapie w swoje szpony.
Cała sala, jest nasza, nasza, nasza!
[REF.]
Cała sala, jest nasza, A ty udajesz Judasza, Bo jak jak się nie ruszysz, To inaczej skruszysz. Cała sala, jest nasza, A ty udajesz Judasza, Bo jak jak się nie ruszysz, To inaczej skruszysz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.