Już po jednej walce – tańczę sam Kogo boli bardziej, kogo bardziej, nie ma sprawdzić jak Myślę, że coś jeszcze, że coś jeszcze tam powiem aż Trochę wcześniej, wcześniej mogłem próbować Wiecznie lepsze od mojego zdanie masz Jeszcze więcej przytakniętych [?] spraw Ale nie chcę więcej twoich przypadkowych braw I kolejnych, i kolejnych twoich dobrych rad
Chciałbym myśleć, że cię znam Łapę dałbym, dalej mam Czasem słodziak, czasem cham Czeski film, ale bez ram
O! tak se żyjesz od niechcenia Prześladujesz w poleceniach mnie Dalej nie ma ukojenia Jest potrzeba zmienić temat, wiem Ja mam chyba problem i to ty Nie ma co przesadzać – teraz mówisz mi Nie pomoże bóg, nie pomoże gin Nie pomoże to, że o tym śpiewam im
Szybko przyszło, wolno idzie Oderwanie, trochę bliżej Coś nie czuję, coś nie widzę Nie ma zaufania wstecz Nie ma komu reperować snu Nie ma po co, bo już wiem Nie ma zaufania wstecz
Chciałbym myśleć, że cię znam Łapę dałbym, dalej mam Czasem słodziak, czasem cham Czeski film, ale bez ram Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|