Zapatrzyć się w pszeniczny łan, w ciepłym wietrze falujący… Do suchych warg przychylić dzban i lipcowe miody sączyć…
Zasłuchać się w odwieczny bór, gdzie przeszłości błądzą echa… W cień jodeł wejść jak w rzeki nurt, w tym dla polskich serc pociecha…
Nieobjęty ludzkim okiem, barwnym ściele się kobiercem kraj swobodny, kraj szeroki, ten, któremu dałeś serce.
Ochraniany przez żołnierzy, niech spokojne toczy rzeki, czyńmy wszystko, co należy, by żył w szczęściu długie wieki.
O kraju nasz, o kraju nasz, światłem słońca malowany, zmiennością barw jak tęcza grasz w naszych oczach zakochanych.
I żaden ból, i żaden trud nigdy nam nie będzie gorzki, byś ty mógł żyć i kwitnąć znów pod skrzydłami naszej troski.
Nieobjęty ludzkim okiem, barwnym ściele się kobiercem kraj swobodny, kraj szeroki, ten, któremu dałeś serce.
Ochraniany przez żołnierzy, niech spokojne toczy rzeki, czyńmy wszystko, co należy, by żył w szczęściu długie wieki.
Nieobjęty ludzkim okiem, barwnym ściele się kobiercem kraj swobodny, kraj szeroki, ten, któremu dałeś serce, serce, serce.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.