To było chyba zeszłego roku Gdy zobaczyłem ją pierwszy raz W oczy mi światło buchnęło w progu Z głośników dudnił potężnie bas
Nad barem świecił świetlisty neon Lśnił podświetlanych butelek rząd Barman potrząsał zręcznie shakerem Wirtuoz nocy dający ton
Tu, widząc kiedyś napis "No smoking" Zdjął marynarkę zawiany gość Dymek się znikąd w górę unosił Znajomy zapach łaskotał nos
Już dawno tak mi nie smakowało Piwo i parę atmosfer tych Nagle dostałem skrzydeł jak anioł I poleciałem w ogień jak ćmy
[2x:] Ona i taniec, taniec bez końca Ona i piwo, ona i rum Raczej mieszanka piorunująca Po której łatwo wtopić się w tłum
Papieros rano bardziej smakuje Gdy go się pali na zmianę z kimś Chciałem, by trwało to jak najdłużej Być może dłużej niż sen się śni
Gdy wychodziła, tylko się śmiała Kiedy spytałem o adres ją: "Spróbuj mnie znaleźć tam, gdzie spotkałeś" I tak już siedzę tu drugi rok (3x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.