Do końca świata miało to trwać, Codzienne troski dzieląc na pół, Jak prawda wierne, ślepe jak ćma I jak my sami - z głową wśród chmur.
W powodzi małych grzechów i kłamstw, Zniknęło nagle, zgasło we mgle I w różne strony rzucił je czas, Czas który zakpił z naszych dwóch serc.
Za wiele żalu dzieli nas od lat, Za wiele słów, gorzkich słów I gdzieś bez śladu zgubił się nasz świat, Dziś niepotrzebny nam już. Za wiele żalu dzieli nas od lat, Za wiele słów, gorzkich słów I gdzieś bez śladu zgubił się nasz świat, Dziś nie potrzebny nam już.
Kto zdoła zmienić ślepy nasz los, Banalny schemat wiecznie ten sam? Jak z pustych marzeń sklecić znów dom, Dom w którym miłość przyśni się nam?
Gdzieś może na dnie jeszcze się tli Ostatni płomyk, kruchy jak sen, Nadzieja, która doda nam sił I doda wiary - tobie i mnie.
Za wiele żalu dzieli nas od lat... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|