Na okręcie od rana ciągle słychać bosmana, Bez potrzeby piekielnie się drze. Choćbyś ręce poranił, bosman zawsze cię zgani, Zawsze powie : "Zrobione jest źle!".
"Co wam chłopcy się stało? Jeszcze raz czyścić działo! Jak do kotła, to każdy się rwie. To nie balia niemiecka, trzeba wiedzieć od dziecka, Że to okręt wojenny RP".
Ale czasem się zdarzy, że się bosman rozmarzy Każdy bosman uczucie to zna. Gdy go wtedy poprosisz, swą harmonię przynosi, Siada w kącie, na rufie, i gra.
Opowiada o morzach, o bezkresnych przestworzach, I o walkach, co przeżył je w te dni O dziewczynach z Bombaju, co namiętnie kochają I całują tak mocno, do krwi.
Jeśli spytasz go tylko, o czym myślał przed chwilką Czemu nagle zajaśniał mu wzrok - "Hej tam w Gdyni - odpowie - będę stawał na głowie, Tak do serca mi przypadł ten port".
Urwał bosman, wiatr ścicha, aż tu nagle, u licha, Coś tak jasno błysnęło we mgle. Ujrzał bosman jak cała Polska w blaskach wstawała, Na okręcie wojennym RP.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.