Prosiłem, prosiłem do tańca Tańczyłem, tańczyłem co sił A świat się wraz ze mną obracał Gdym młody, gdym młody ja był
A dziś mi dwadzieścia stuknęło I inny przede mną już cel I stoję tu, chociaż niedziela I wołam: "Kto idzie, bo strzel..."
Żołnierz na warcie nie tańczy walca Żołnierz nie może cię poprosić Chociaż mu w duszy gra do tańca Stu waltornistów i doboszy
Żołnierz nie tańczy walca na warcie Stojąc w postawie zasadniczej Żołnierz nie tańczy go, tym bardziej Że to jest wiedeński obyczaj
A wokół wiruje przyroda I sosny, jałowiec i mech A pan nie zatańczy, to szkoda A nawet poniekąd to pech
I nagle mi drgnęły kolana W mej piersi coś kipi i wrze Zatańczę, przyrodo kochana Stój, wróć, ale zapomniałbym, że...
Żołnierz na warcie nie tańczy walca Żołnierz nie może cię poprosić Chociaż mu w duszy gra do tańca Stu waltornistów i doboszy
Żołnierz nie tańczy walca na warcie Stojąc w postawie zasadniczej Żołnierz nie tańczy go, tym bardziej Że to jest wiedeński obyczaj
Żołnierz nie tańczy walca na warcie Stojąc w postawie zasadniczej Żołnierz nie tańczy go, tym bardziej Że to jest wiedeński obyczaj
La la la la la la, la la la la la la La la la la la, la la la A szkodaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.