Tak, za dużo było smutków Które noc, noc bez snu wplotła w mrok Tak, za dużo było mroków Które osaczyły, zatrzymały wzrok Lecz wciąż płynie czas, nieznużony czas
Wkrótce świt, nowy świt W ciszy dotknie Chłodnych szyb, czarnych szyb W moim oknie Szara stanie się czerń A potem rozsrebrzy się I pierzchnie noc, i mrok, i cień
Spojrzę wprost w nowy świt Jaśniejący Tam, gdzie mrok nocy znikł Wstanie słońce W blasku szyb, złotych szyb Ulecą ostatnie mgły I będzie dzień, a dzień to ty
Tak, bo przecież przyjdziesz do mnie Dasz mi dzień, nowy dzień, pełen barw Tak, bo przecież zmienisz w pewność To, co było dotąd smutnym domkiem z kart Już się kończy noc, ciemna, długa noc
Wkrótce świt, nowy świt W ciszy dotknie Chłodnych szyb, czarnych szyb W moim oknie Szara stanie się czerń A potem rozsrebrzy się I pierzchnie noc, i mrok, i cień
Spojrzę wprost w nowy świt Jaśniejący Tam, gdzie mrok nocy znikł Wstanie słońce W blasku szyb, złotych szyb Ulecą ostatnie mgły I będzie dzień, a dzień to tyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.