Otwierają się szeroko na dzień nowy: „to jest mama, to jest tata, a to kwiat”, widzą drzewa i obłoki, wierzą słowom, których uczy ich dorosły świat. Jak światełka z małych wiosek, z wielkich miast oczy dzieci – najpiękniejsze z gwiazd.
Ref. Spójrz w dziecinne oczy – w ich osobny świat, prawdę dni i nocy z najwcześniejszych lat, jasne albo ciemne – jak lusterka lśnią, odbijają wiernie dobro twe i zło, żebyś się nie wstydził po tym, co im dasz, gdy w dziecinnych oczach ujrzysz własną twarz, kiedy co dzień kroczysz szlakiem własnych dat, spójrz w dziecinne oczy, w których rośnie świat.
Niech się niebo im błękitem rozkołysze, niech orzeźwia skwarne lato rzeki chłód, sny niech płyną kolorowe w miękką ciszę, rankiem ptaki uczą swoich nut. Niech te dzieci, w których żyjesz ty i ja, niosą w oczach radość swego dnia.
Ref. Spójrz w dziecinne oczy – w ich osobny świat, prawdę dni i nocy z najwcześniejszych lat, jasne albo ciemne – jak lusterka lśnią, odbijają wiernie dobro twe i zło, żebyś się nie wstydził po tym, co im dasz, gdy w dziecinnych oczach ujrzysz własną twarz, kiedy co dzień kroczysz szlakiem własnych dat, spójrz w dziecinne oczy, w których rośnie świat.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.