Spośród starych płyt gramofonowych jedną najpiękniejszą znam, czasem, kiedy wieczór jest zimowy, tę niemodną płytę sobie gram.
Zdaje mi się wtedy, że wróciłeś, i wróciła młodość moja znów, snuje się za nami słowo „miłość”, najpiękniejsze spośród wszystkich słów.
Przy kominku mrok zapadł szary jak mgła, „Przy kominku...” – piosenkę starą ktoś gra. Powracają wspomnienia z dawnych tych dni, gdy po raz pierwszy „kocham cię” mówiłeś mi.
Patrzę na pożółkłe fotografie i uśmiecham się wśród łez. Dziś już wytłumaczyć nie potrafię, czemu mi tak źle bez ciebie jest.
Stara płyta kręci się i szumi, jest pęknięta tak jak serce me, serce, co zapomnieć cię nie umie, i z daleka pożegnanie śle...
Przy kominku mrok zapadł szary jak mgła, „Przy kominku...” – piosenkę starą ktoś gra. Powracają wspomnienia z dawnych tych dni, gdy po raz pierwszy „kocham cię” mówiłeś mi.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.