Gdzieś tam jest świat, cokolwiek dalej Bariera, ściana, mur, kurtyna I choć was nie potępiam wcale Nie ganię, choć rozumiem, ale Nic się dwa razy nie zaczyna Toteż nie szarpię modnej bródki Gdzieś wre zabawa, huczą bale Ja siedzę nad kieliszkiem wódki...
Prywatne życie, życie prywatne Tu się nie zgubię, tu się nie natnę Stół, tapczan, szafa, fotele dwa Nie grozi gafa, pogoda zła Nieważny przerób i zadań stan Chcesz - rób, chcesz - nie rób, wykonasz plan Okrywam się kocykiem w kratkę Soplicy łyk w kieliszku mam Cóż jeszcze trzeba mi? Herbatkę Też zrobię sobie sam
Lecz zdarza się, że w sen zapadnę I wtedy śnię obrazy ładne Wesołych ludzi tłum, dziewczyna A że to nie ty - twoja wina I kocham świat, i lubię ludzi Byle się tylko nie obudzić A gdy się ocknę, mam swe własne Choć nie na miarę, chociaż ciasne...
Bogate życie, życie bogate Na święta w góry, jeziora latem Światło, centralne, woda i gaz Emerytura? Jeszcze nie czas... Radio stereo, kolor TV To ci dopiero - każdy by chciał! Okryję się kocykiem w kratkę Soplicy łyk w kieliszku mam Cóż jeszcze trzeba mi? Herbatkę Też zrobię sobie sam
Gdy przyszłość się wynurzy z cienia Czy znajdę odpowiednie słowa? Jakie życzenia i marzenia Dyktuje serce, jakie głowa? Sobie? Wszystkiego najlepszego! Niech mi się darzy! - spojrzę w lustro Lecz jakieś cienie tam się lęgną Pytają: "Mów, co będzie jutro?"...
Prawdziwe życie, życie prawdziwe Byle normalne, byle godziwe Czyste powietrze, zielony las Niebo się przetrze może choć raz Poda ci rękę życzliwy ktoś Nie trzeba więcej - wystarczy, dość "Niech żyje!" i "Hura!" nie krzyczę Życzenie ciche w duszy mam I tylko tego sobie życzę A przy okazji wamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.