Gdy wrócisz tam, gdy wrócisz do rodzinnych stron, jeśli nic się nie zmieniło, pewnie spotkasz mą dziewczynę, gdy zapyta o mój los…
Powiedz jej tak, yeah, yeah, że ciągle kocham ją, powiedz jej tak, yeah, yeah, że myślę o niej wciąż, niech czeka na mnie, niech czeka na mnie co dnia, żebym szczęściem mógł upić się z nią jeszcze nie raz.
Powiedz jej tak, yeah, yeah, że ciągle o niej śnię powiedz jej tak, yeah, yeah, niech całą prawdę wie, mam ją we krwi i za nią oddam świat, żeby tylko mnie kochała, tak jak kocham ją ja.
Lecz gdyby ktoś, yeah, yeah, powiedział o niej, że już ma mnie dość, yeah, yeah, i wie, że zdradza mnie, nie mów jej nic, jak bardzo mi jej brak i że przez nią się będę już upijać co dnia.
Nie mów jej nic, yeah, yeah, że ciągle kocham ją, nie mów jej nic, yeah, yeah, że myślę o niej wciąż, nie mów jej o tym, a tylko dobrze kłam, powiedz jej, że nie wrócę, no bo inną już mam.
Nie mów jej nic, yeah, yeah, że ciągle kocham ją, nie mów jej nic, yeah, yeah, że myślę o niej wciąż, nie mów jej o tym, a tylko dobrze kłam, powiedz jej, że nie wrócę, no bo inną już mam.