Śpi wiśniowy sad, zasnął nawet wiatr w okwieconych gałęziach drzew. W dal odpłynął dzień, już rozścielił cień ciepły zmierzch, podmoskiewski zmierzch. (W dal odpłynął dzień,) (już rozścielił cień) (ciepły zmierzch, podmoskiewski zmierzch.)
Ukołysał nas rzeki cichy szmer, księżyc srebrzy ją łuską fal. To rozbrzmiewa pieśń, to przycichnie gdzieś, z dali leci, ulata w dal. (To rozbrzmiewa pieśń,) (to przycichnie gdzieś,) (z dali leci, ulata w dal.)
Czemu patrzysz w bok, czemu kryjesz wzrok, czemu smutno tak wzdychasz wciąż? Próżno milczysz dziś, próżno chciałabyś w sercu skryć tajemnicę swą. (Próżno milczysz dziś,) (próżno chciałabyś) (w sercu skryć tajemnicę swą.)
Oto wiśni kwiat do stóp naszych spadł, na pamiątkę go z sobą weź. Gdy odjedziesz w świat, wspomnij cichy sad i ten zmierzch, podmoskiewski zmierzch. (Gdy odjedziesz w świat,) (wspomnij cichy sad) (i ten zmierzch, podmoskiewski zmierzch.)
Gdy odjedziesz w świat, wspomnij cichy sad (i ten zmierzch, podmoskiewski zmierzch.)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.