Nie do wiary, jakżeś piękna dziś Wpadłem w zachwyt i nie mogę wyjść Ja w osłupieniu trwam w twoim cieniu A we mnie wciąż ta jedna myśl...
Jak się umiesz zmieniać z każdym dniem Jak o tobie wciąż niewiele wiem Niepowtarzalna, choć tak realna Czasem wydajesz mi się snem
Pięknym snem, co przetrwał poza świt Zbudzić mnie nie umie z niego nikt Słyszy się dość uszczypliwych słów A ja śnię i już i gadać zdrów
Śnię o tobie, kocham - co tu kryć Wszystko zrobię, byle z tobą być O suchym chlebie, lecz blisko ciebie Nie umiałbym bez ciebie żyć
(Na na na na na na na na na na) (Na na na na na na na na na na) Na na na na na, na na na na na Na na na na na na na na na
Jak się umiesz zmieniać z każdym dniem Jak o tobie wciąż niewiele wiem Niepowtarzalna, choć tak realna Czasem wydajesz mi się snem
Ja na wiatr nie rzucam próżnych słów Późnych lat chcę dożyć z tobą tu Byleś mi spokojny dała kąt Spocznę w nim i nie odjadę stąd
Nie do wiary, jaki w tobie hart Jak młodniejesz nam z upływem lat Za twoją sprawą i ja, Warszawo Pogodniej patrzę na ten świat
Pogodniej patrzę na ten świat (x2) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|