Tu się kończy i zaczyna Gładki uliczny bruk Dalej nic prócz nocy nie ma Musisz zatrzymać się tu Nikt cię tutaj nie usłyszy Nikt nie usłyszy mnie Nikt nie zniesie sam tej ciszy Gdy blask latarni się rwie
Śpi miasto w mgle Posrebrzone ulice Chcesz minąć mnie Bardziej cicha niż cień Dokąd chcesz iść Krainą snów, cieni Lekka jak liść? Porwie cię wiatr Połyskliwy od gwiazd
Tu nie ma nic Gdzie się kończą ulice Gdzie wschodzi świt Tak bezdomny jak my Więc nie mów nic Mniej będzie może samotnie Niech cisza śpi Niech nie budzi jej nikt
Nic nie musisz do mnie mówić Nawet najcichszy szept Z tych podmiejskich smutnych ulic W serce zakłuje jak cierń Nic nie musisz do mnie mówić Żadnych nie trzeba słów Trzeba tylko się przytulić Odejść, nie wrócić już tu
Śpi miasto w mgle Posrebrzone ulice Chcesz minąć mnie Bardziej cicha niż cień Dokąd chcesz iść Krainą snów, cieni Lekka jak liść? Porwie cię wiatr Połyskliwy od gwiazd
Tu nie ma nic Gdzie się kończą ulice Gdzie wschodzi świt Tak bezdomny jak my Więc nie mów nic Mniej będzie może samotnie Niech cisza śpi Niech nie budzi jej niktTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.