Śnieg na miasto spadł jak biały motyl na nim siadł wstrzymał czasu bieg ukoił wszytko czuły śnieg pójdę byle gdzie Warszawa taka inna jest chcę w najbielszy z dni pójść miastem i zabłądzić w nim chociaż znam tu każdy kamień każdy dom, park czy skwer dzisiaj mnie zawiedzie pamięć bo tak chcę bo spadł śnieg wśród twoich ulic zagubiony uciszę w sobie utracony czas przechodzień obcy i olśniony w mym mieście będę pierwszy raz słychać murów szept i dachów roziskrzony śmiech idę poprzez biel Warszawa taka inna jest w tę najcichszą z chwil odkrywam miasto siebie w nim wstrzymał czasu bieg ukoił wszystko czuły śnieg chociaż znam tu każdy kamień każdy dom, park czy skwer dzisiaj mnie zawiedzie pamięć bo tak chcę bo spadł śnieg wśród twoich ulic zagubiony uciszę w sobie utracony czas przechodzień obcy i olśniony w mym mieście będę pierwszy raz w moim mieście będę pierwszy razTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.