Zdrowie musi mieć czy pani, czy panisko, Żeby trzymać fason swój „jak szpic”, Prawda – zdrowie to nie wszystko, ale wszystko, Kiedy zdrowia brak, ta tyle co i nic.
Chociaż zdrowie to nie grunt i każdy to wie, I więcej chce, Na ten Nowy Rok – daj nam, Boże, zdrowie, No i to, co najważniejsze, daj nam też!
Choćby wstać miał Giewont stary i zaryczeć miał jak smok – Na ten Nowy Rok! Na ten Nowy Rok!
Forsę musi mieć „paniuńcia” i panisko, Jak mówiono u nas: „taki witz”, Prawda – forsa to nie wszystko, ale wszystko, Jak „szwajnerów” brak, ta tyle co i nic.
Choć człek wie, że forsa rzecz ulotna, płocha, I więcej chce, Na ten Nowy Rok – forsy więcej trochę, No i to, co najważniejsze, daj nam też!
Choćby wstać miał Giewont stary i zaryczeć miał jak smok – Na ten Nowy Rok! Na ten Nowy Rok!
Szczęście musi mieć i „pańcia” i panisko, Żeby państwu radość biła z lic. Prawda – szczęście to nie wszystko, ale wszystko, Kiedy szczęścia brak, ta tyle co i nic.
Choć wie każdy: szczęście rzecz nie najważniejsza, I więcej chce, Na ten Nowy Rok – daj nam, Boże, szczęście, No i to, co najważniejsze, daj nam też!
Choćby wstać miał Giewont stary i zaryczeć miał jak smok – Na ten Nowy Rok! Na ten Nowy Rok!
A najważniejsze to… No? To prawda, moi mili. Nie krętactwo, lipa, fałsz i pic. Mało razy przyszłość klajstrem nam lepili? I co ulepili? – Ta tyle co i nic.
Taką miarą ci zapłacą, jaką mierzysz, Więc dobrze mierz! Na ten Nowy Rok prawda się należy! Prawda! A za prawdą sprawiedliwość też!
Choćby wstać miał Giewont stary i zaryczeć miał jak smok – Na ten Nowy Rok! Na ten Nowy Rok!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.