Jedni zbierają znaczki pocztowe, inni hodują rybki za szkłem, a ja po prostu staję na głowie, by złowić wszystkie uśmiechy twe.
Moje hobby nie daje mi spokoju, moje hobby naraża mnie na śmiech. Bo choć czasem dobry jest połów, moje zbiory topnieją jak śnieg.
Bo uśmiechy jak eter są ulotne i w szufladzie nie schowam ich pod klucz. Zakochane dziś i zalotne, może jutro zmienią się już.
Przypomnij mi jeszcze uśmiechy wszystkie twe, ostatnie i pierwsze, dalekie już jak sen.
Moje hobby świat cały mi przesłania, moje hobby rozjaśnia słotne dni. Gdy się zbliża pora rozstania, przemijają deszcze i mgły.
Srebrne monety, rdzawe podkowy, znaczki pocztowe burzą wam krew, a ja po prostu staję na głowie, by złowić wszystkie uśmiechy twe.
Moje hobby nie daje mi spokoju, moje hobby naraża mnie na śmiech. Bo choć czasem dobry jest połów, moje zbiory topnieją jak śnieg.
Bo uśmiechy jak eter są ulotne i w szufladzie nie schowam ich pod klucz. Zakochane dziś i zalotne, może jutro zmienią się już.
Przypomnij mi jeszcze uśmiechy wszystkie twe, ostatnie i pierwsze, dalekie już jak sen.
Moje hobby świat cały mi przesłania, moje hobby rozjaśnia słotne dni. Gdy się zbliża pora rozstania, przemijają deszcze i mgły.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.