W nagich brzozach twoich ramion Ukołysałbym się sennie Oplątałabyś mnie sobą Zanurzyłabyś się we mnie
Napełnilibyśmy pokój Przyspieszonym swym oddechem Byłoby nam jak w obłoku Pościel by nam była echem
Niespodziewana, trochę zalękniona Światło na twej skórze do snu się układa Niespodziewana, nieco zawstydzona Stoisz przy mnie taka blada Stoisz przy mnie naga
Już mnie rozpłomieniasz wstydem Przynaglając mnie dotykiem Już płomyki twoich palców Coraz chyżej po mnie tańczą
Skóry twej różowe cienie Włosów twoich deszcze szybkie Gdy zasypiasz, miła, we mnie I ja cały w tobie cichnę
Niespodziewana, trochę zalękniona Światło na twej skórze do snu się układa Niespodziewana, nieco zawstydzona Stoisz przy mnie taka blada Stoisz przy mnie nagaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.