Znowu uciekła, ta ulotna chwila prawdy Znowu stracony cień nadziei na przemiany Czas przecieka przez palce Tworząc kałuże, rozdając szare karty Bywają dni, kiedy człowiek jest tak słaby Że się mieszają chmurna codzienność, senne mary Wdziera się w Ciebie leń Jak natrętny, mały cierń
Ref: Dość już tych wymówek, znów się chowasz w cień Spróbuj nie markować, wyznacz jasny cel Czas wziąć twardą ręką, to co wokół masz Nową siłą zabarwić swój świat
Dość już udawania, czas zrozumieć sens Znaleźć jedną prawdę, przestać patrzeć wstecz Szarości rozpędzić, zdmuchnąć cały kurz Zreformować ten stan naszych dusz
Tak łatwo mówić, że jest ciężko marszczyć czoło Łatwo zagłuszać głos sumienia, które woła Że już dość ciągłych jęków Czas otworzyć się, przyjąć to wyzwanie
Ref: Dość już tych wymówek, znów się chowasz w cień Spróbuj nie markować, wyznacz jasny cel Czas wziąć twardą ręką, to co wokół masz Nową siłą zabarwić swój światTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.