Prawie nastawał marzec, Schodził miesiąc luty, Wybrał się jeden starzec Do panny w koguty.
Chciał się stary ożenić Mimo lat sędziwych; Chciał się stary ożenić, Są i takie dziwy.
Prosi więc o wesele Owej panny matki, W mięsopustną niedzielę, Na same ostatki.
Posyła do Krakowa Po cukry i świece, Spisana już umowa, Już niedługo kwiecień.
Chciał się stary ożenić, Tęsknił do łożnicy, Ale wnet dostał wieniec Śmierci wszetecznicy.
[2x:] Zamiast kobierca mary, Grób zamiast zalotów: Nie igraj z marcem, stary, Nie przeskakuj płotu!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.