W tych pięknych miastach uczymy się znów pragnienia Jak własnej twarzy w oknach wielkich magazynów Zabieramy je ze sobą jak gładkie kamienie Wytoczone w strumieniu, który przez nas przepłynął
Zabieramy je ze sobą - pragnienia i twarze - Nocą w blasku neonów na brzeg naszych wierszy I rzucamy przed siebie, póki świt nie uderzy I wstanie dzień jak bruzda wyorana w powietrzu
W tych pięknych miastach uczymy się znów pragnienia Jak własnej twarzy w oknach wielkich magazynów Zabieramy je ze sobą jak gładkie kamienie Wytoczone w strumieniu, który przez nas przepłynął Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|