Przychodzisz zawsze, gdy mnie nie ma, Zostawiasz list pod wycieraczką I nawet ciemność pachnie Tobą A schody niosą mnie aż do nieba.
Wybiegam z listem pod kasztany I wszystko płonie, wszystko płonie Wirują liście rozpalone I zaglądają mi przez ramię.
Ref. Te wodospady liści, te listopady łez, Czy wszystko musi gasnąć, czy bardzo tego chcesz.
A w Twoich listach także jesień I czułe słowa opadają Już słowo "kocham" nam pożółkło A słowem "zawsze" wiatr się bawi.
A mimo wszystko jest spokojnie Bo świat mój miękki i zamszowy Na oślep mogę gnać przed siebie O babie lato rozbić głowę.
Ref. Te wodospady... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |