Jestem wprawdzie od tego daleki Żeby teraz przyszłości się bać Przecież wiem, żeś jest moja na wieki Lecz kto wie, co los jutro może dać
Nie wymagam od ciebie przysięgi Że nie rzucisz, jak tamta sprzed lat Od miłości twej większe są potęgi Więc wybieraj czy ja, czy wielki świat
Gdy ciebie stracę, gdy życie nas rozłączy Mój świat się skończy Cóż pozostanie mi
Gdy ciebie stracę w okrutnej, niemej męce Załamię ręce Przeminą szczęścia dni
I odtąd całe życie, resztką mych starganych sił Wspomnieniem tylko i przeszłością będę żył
Gdy ciebie stracę, mój sen o szczęściu minie Bo ty jedynie Tym wszystkim byłaś mi
Nie należy wymawiać z pewnością Słowa wierność, na wieki, po grób Kto wie jutro, co będzie z wiernością I z miłością mą, którą masz u stóp
Przecież w życiu jest wszystko możliwe Serce miękkie i zmienny jest świat Ty znasz tylko pieszczoty moje tkliwe Ale ja drżę, że ciebie ktoś mi skradł Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|