Drabina życia Po której się wspinam Tak krok za krokiem Do góry chcę iść Czasem gdy sił już brak Ty zawsze byłaś Dziś tylko pustka Zamknięte drzwi
Chciałem odetchnąć Ty niczym tlen Chciałem odpocząć Ciepłem swym koiłaś mnie
Potrzebuję Cię Tak bardzo Ciebie mi brak Potrzebuję Cię Czuję że runął mi świat
Drabina życia Po której się wspinam Nie mam już chęci By po niej iść Sił ciągle brak Ciebie nie ma, zwątpiłaś Raniąc tak mocno Zamknęłaś drzwi
Chciałaś odetchnąć Ja niczym tlen Chciałaś odpocząć Wiesz że oddałem Ci się
Potrzebuję Cię Tak bardzo Ciebie mi brak Potrzebuję Cię Czuję że runął mi świat
Drabina życia Przestałem się wspinać Chcąc Cię zapomnieć Na zawsze od dziś Okłamać serca, nie mogę Więc wybacz Otworze nowe Nieznane drzwiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.