Bo w oddali już od wielu, wielu dni Dzikie koty dają głos Jakieś sznury przewyższa do nich Idy marcowe trwają wciąż W mieście mijają nas limuzyny Przechodzi obok rodzimy rak Ktoś jeszcze wierzy w forsę do wygrania Patrzy na to i myśli tak
Ale ja mam fart, niech to wszystko szlag Ale ja mam fart, czy to żart
Przeglądając kolorową prasę Zobaczyłem, ile jest zła Ktoś komuś łomem rozwalił czaszkę Spalił się w czołgu jakiś bak Nie rozumiem, po co tego tyle Skoro dziś jeszcze świeci nam Choć trochę słońca, więc na chwilę Zapomnijmy, co to świat
Ale ja mam fart, niech to wszystko szlag Ale ja mam fart, czy to żart
Odrywam się od lektur gazet Kobieta w bramie turla się Weź że bracie, masz nie najgorzej Wszystko, co trzeba, pod ręką jest Wstaję, bo czegoś napić się trzeba Odkręcam kurek, zapalam gaz Odwracam głowę i mimochodem Pytam: kochanie, ile masz lat
Ale ja mam fart, czy to wszystko żart Ale ja mam fart, niech to szlagTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.