Wchodzę na bit, by coś pokazać Jak bez przemocy i w spokoju spędzać czas tak Ja mam do tego malutką roślinkę, która bez przerwy umila mi życie Wbijam się w fotel, siadam wygodnie Wyjmuje towar, bletki i jakiś ogień Skręcam powoli, bo lubię to robić Patrzeć jak ogień w moich rękach się płodzi Nie zgadzam się z narzuconą nametką, że zaczynamy z ganją, a kończymy herą Przecież to bzdura ogromnie jest wielka, to jakbym mówił, że koty zaczną szczekać Nadzieje mam, że w Polsce coś się zmieni i przyjdzie czas, gdy utonę w zieleni Mam do powiedzenia tylko trzy słowa - sadzić, palić, zalegalizować!
Ganja jest lekiem, lecz nieświadome społeczeństwo jeszcze o tym nie wie Przymknij powieki i z przyjemnego haju człowiek ciesz się x2
Wbijam na bit, kruszę, roluję, skręcam blunta Puszczam chmurę w majka, ty czujesz wajb ta To THC człowieku w płucach tego sporo mam Mam taki plan by robić rap i dawać go wam Ciemnota społeczeństwa wkurwia się ostro Kiedy palimy rośliny, latamy po bitach, robimy to non stop Lubimy się najarać jebać wasze zakazy Pale gibony hurtem mimo sprzeciwu władzy Bongo, bletka, fifka czy wiadro kolo Spalam to w każdej formie to u mnie w normie, gdy jestem poza kontrolą Lece z tematem, koje stres z dobrym batem Smoke weed every day, robię to no, bo to kocham, zatem Jak jesteś z nami podnieś ręce do góry Zaciśnij mocno pięść w geście poparcia kultury Pokaż środkowy palec pierdolonej władzy Bądź ostrożny, pal jointy i pierdol ich zakazy ta
Ganja jest lekiem, lecz nieświadome społeczeństwo jeszcze o tym nie wie Przymknij powieki i z przyjemnego haju człowiek ciesz się x2
Zacofane państwo, wszędzie rządzi kłamstwo Brakuje mi słów, zeby opisać wszystko jasno Za pół grama sajgon, zamki dopieprzają Mimo temu człowiekowi życie rozwalają Co to komu przeszkadza, że ktoś pali blunta Ja nie widzę w tym nic złego, więc skręcam giganta Wibracja naturalna w płuca me uderza Uśmiech na twarzy coraz bardziej się powiększa Narkotyk zło zabija otumania - najczęstsze słowa z ust człowieka bez swojego zdania Załatw, skręć, odpal i wychilluj, wtedy dopiero wypowiadaj się debilu Alkohol znany od tysięcy lat jak ganja Niestety druga opcja pozostaje nielegalna Chyba każdy woli uśmiech od przemocy Więc protestuj paląc jointa przeciwko systemowi
Ganja jest lekiem, lecz nieświadome społeczeństwo jeszcze o tym nie wie Przymknij powieki i z przyjemnego haju człowiek ciesz się x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.