Zapłytki jest by się w nim utopić Za płytki by pojął że Do studni szczęścia się nie da wskoczyć Bo ona ma grubą krę
Słów lodowatych ujemnych myśli Za dużo za gęsto tam By się niewielki mógł plan mu ziścić By ciągle nie był sam
ref.
Aby nie tańczył wciąż na linie By przyjaciół miał Co pamietają jego imię By nie budził się sam Aby nie tańczył wciąż na linie By ktoś się z nim razem śmiał By nie był sam
Marszczuk miś
Niewątpliwie ma złote serce Cenne jest Pod ochroną je wozi Mercem Na palcach podchodzę bo
Żeby nie brudzić rąk swych czystych Marszczuk Miś Nie przytula już swoich bliskich I Ciągle będzie sam
ref.
I będzie tańczył wciąż na linie I przyjaciół miał Co nie wiedzą jak ma na imię I będzie budził się sam I Będzie tańczył wciąż na linie I nie będzie się śmiał Będzie samTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.