Są chwile, które chciałbym zatrzymać tak, tych kilka suwenirów z minionych dawno lat, jak fotografie w wysokiej rozdzielczości, zbliżać, oddalać, szukać w nich doskonałości. Są chwile, które chciałbym wymazać lecz, ktoś numerował strony oszukać nie da się. I dzień po dniu jest częścią mnie niezmiennie, zdarzeń zbiór napędzających się wzajemnie. Po między nimi ja, w centrum tworzeń dat, chciałbym pojąć jak, działa cały świat. Przyszłość wiarę daję, póki jest nieznana. Wieczność puchem wielkich planów wysłana.
Kilka chwil, jak wybrany z setek dni wspomnień posklejany film. Mówi mi, mówi jak mam dalej żyć, którą drogę wybrać dziś...
Ręce dwie, rozum, tyle dał mi dobry Bóg, przydział na cuda dla mnie jeden spełnić mógł. Jestem więc dostałem wole, żeby walczyć, marzeń w brud, na każdy życia dzień wystarczy. Śnię by znów zbudzić się rano z przeświadczeniem, to jest ten czas, dziś na lepsze wszystko zmienię. Otworzę folder nazwany doświadczeniem, Tu jest recepta jak tu jest natchnieniem. Tu jest złudzenie, że życie jak gobelin, żyć można wiecznie, oglądać jak się mieni, że starczy czasu i w końcu ktoś doceni, że sens ma wszystko, że zły los się odmieni. Ocean wspomnień, nie chcę ich zapomnieć. Upadki, wzloty czas triumfów i czas potknięć dają naukę, wytykają błędy, krzyczą „do przodu!” lub „droga nie tędy!”.
Kilka chwil (tylko kilka krótkich chwil), jak wybrany z setek dni, wspomnień posklejany film Mówi mi (właśnie dzisiaj powie mi), mówi jak mam dalej żyć, którą drogę wybrać dziś...
Pamiętam, za małolata było różnie, zbyt wiele rzeczy chciałem odłożyć na później. Pamiętam, nie zrobię dziś zrobię jutro, nigdy nie nadeszło wiesz, mówi się trudno. Pamiętam, czasem myślałem kim zostanę, piękne marzenia, co zdawały się być planem. Pamiętam, i nagle wszystko w moich rękach, koniec snu, świat konfrontuje siłę piękna. Dni, zatopione w szczęściu lekarstwem, gdy, robi się źle w przeszłość patrzę. Tam, pewne wszystko tu nie zawsze, nie ma takiej siły, która te wspomnienia zatrze. Kilka chwil, całe życie w paru klatkach, kilka dni, tam jest cała o mnie prawda. Krótki film, ja jedyny jego znawca, wstaje świt, kolejny dzień krzyczy „akcja!”.
Kilka chwil (tylko kilka krótkich chwil), jak wybrany z setek dni, wspomnień posklejany film Mówi mi (właśnie dzisiaj powie mi), mówi jak mam dalej żyć, którą drogę wybrać dziś...
Kilka chwil, jak wybrany z setek dni wspomnień posklejany film. Mówi mi, mówi jak mam dalej żyć, którą drogę wybrać dziś...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.