On natchniony i młody był, Ich nie policzyłby nikt. On dodawał, pieśnią sił śpiewał, Że blisko już świt.
Świec tysiące palili Mu, Znad głów unosił się dym. Śpiewał, że czas by runął mur, Oni śpiewali wraz z nim.
Ref.: (2x) Wyrwij murom zęby krat, Zerwij kajdany, połam bat. A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat!
Wkrótce na pamięć znali pieśń I sama melodia bez słów. Niosła ze sobą starą treść, Dreszcze, na wskroś serc i dusz!
Śpiewali wiec, klaskali w rytm, Jak wystrzał poklask ich brzmiał. I ciążył łańcuch, zwlekał świt, On wciąż śpiewał i grał!
Ref.: (2x) Wyrwij murom zęby krat, Zerwij kajdany, połam bat. A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat!
Aż zobaczyli, ilu ich, Poczuli siłę i czas. I z pieśnią, że już blisko świt, Szli ulicami miast.
Zwalali pomniki i rwali bruk, Ten z nami! Ten przeciw nam! Kto sam - ten nasz najgorszy wróg! A śpiewak także był sam.
Patrzył na równy tłumów marsz, Milczał wsłuchany w kroków huk. A mury rosły, rosły, rosły, Łańcuch kołysał się u nóg.
Patrzy na równy tłumów marsz, Milczy wsłuchany w kroków huk. A mury rosną, rosną, rosną, Łańcuch kołysze się u nóg.
(c) 2005 wyk.: Jean Michel Jarre Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|