Szła Nowym Światem z pieskiem Ratlerek wabił się Smyk Oczy miała niebieskie A piesek – czarne (sic)
Widzę – dziewczyna klasa, I wdzięk, i uroda, i szyk… – „Przepraszam, jaka to rasa?” Odrzekła: „Ratler” (sic)
– „Ratler? To dziwne”, wtrącam, „Myślałem, że fiat lub buick”… Mrużąc oczęta od słońca Szepnęła: „Możliwe”… (sic)
Chwyciłem dziewczynę za biodro Mój stary nerwowy tik, Spojrzała słodko i modro, A piesek – zaszczekał (sic)
– „Czy chcesz być moją?” Chciała. Świat mi sprzed oczu znikł! Co wszystko mogą dwa ciała! Nie licząc pieska (sic)
Chwila pędziła za chwilą: To całus, to wódki łyk. „Kocham cię, kocham, Mario”. Maryla jej było (sic)
Rozkoszą nienasycony, Jak dzik, jak żbik, jak byk Wyłem: „Co znaczą miliony, Kiedy mam ciebie!!” (sic)
A mały piesek w kąciku Uśmiechnął się na ten krzyk, Coś sobie mruknął po cichu I podniósł nóżkę i… (sik)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.